Logo zaprojektowane dla Biura Nieruchomości – Góralczyk Nieruchomości. Logo powstało poprzez zagranie literami tworzącymi nazwę marki. Sygnet w logo powstał przez złamanie pierwszej litery w nazwisku i zagranie w taki sposób jej kształtem, aby powstał obraz budynku – domu. Dom jest dla nas najważniejszy – zawsze wiążą się z nim emocje, przez co jest łatwo rozpoznawalny. Umieszczenie budynku w literze G spowodowało, że pozostały kształt litery tworzony przez łuk wychodzący z fundamentu otacza budynek wywołując wrażenie jego ochrony. Łuki są konstrukcjami odpornymi na silne oddziaływanie z zewnątrz. Tak więc powstał obraz domu znajdującego się w bezpiecznym otoczeniu – podświadomie możemy to odebrać jako dom czy mieszkanie w bezpiecznej okolicy. Oczywiście wszystko odbywa się na poziomie naszej podświadomości co w rezultacie wywołuje silny sygnał utwierdzający nas w przekonaniu, iż kupujemy dom w którym będziemy się czuć bezpiecznie a także mamy większe zaufanie do samej marki i bezpieczeństwa związanego również z przebiegiem całego procesy zakupu. Mamy tu do czynienia z pośrednictwem w obrocie nieruchomościami więc efekt zaufania odnosi się zarówno do kupujących jak i sprzedających nieruchomości – powierzając dom do sprzedaży tej marce mamy poczucie, iż trafia on w dobre ręce. Zakreślony łuk wychodzący od fundamentu budynku dąży do okręgu nasuwając skojarzenie z ruchem obrotowym. Ponieważ łuk ten wychodzi z fundamentu budynku to sprawia wrażenie wciągania domu do obrotu – obrotu nieruchomościami. Pomimo, że już zagranie jedną literą dużo mówi już o marce to logo ukrywa jeszcze dwa bardzo istotne symbole. Kolejny jest ukryty w literze A. Złamanie litery w analogiczny sposób spowodowało, iż powstał obraz figury która może być kojarzona z wieżowcem lub po prostu górą. Niezależnie jaką interpretację przyjmiemy to figura zakończona jest szczytem, a ten odnosi się do sukcesu do którego każdy dąży. Przełamanie litery A spowodowało także, że czytając nazwę wzrok zatrzymujemy się na chwilę właśnie na tej literze – powoduje to, że czytamy słowo „GÓRA” które samo z siebie ma „wysoką” rangę.